Czwarty dzień warsztatów opisany przez Szymona
Dziś na warsztatach poszliśmy na pole zrobić 55-minutową rozgrzewkę. Ta rozgrzewka była super. Ćwiczyliśmy chwyty jak ktoś z aktorów upada. Potem udaliśmy się do remizy. W remizie z panem Maćkiem rozgrzewaliśmy usta. Pan Maciek grał na pianinie a my wydawaliśmy dźwięki np. la la la. Pan Maciek pokazał jak grać na butelkach i szklankach. Po pokazaniu jak grać na butelkach i szklankach zrobiliśmy koncert. Następnie śpiewaliśmy pieśni góralskie. Po tym odrysowywaliśmy swoje stopy a następnie ozdabialiśmy je. Po ozdabianiu stóp została nam farbą. Użyliśmy jej do odbijania na niej naszych stóp. Stopem ożyliśmy w farbie i odbijaliśmy na papierze. Na koniec oglądaliśmy materiały nakręcone poprzedniego dnia, kiedy chodziliśmy po domach i rozmawialiśmy z mieszkańcami o skarbach i magicznych mocach przyrody. Pani Luba pokazała nam także animację stworzoną ze zdjęć i literek, które robiliśmy we wtorek.
0 Comments
Rozgrzewka/tańce łokci, brzuchów, bioder, pup
4 żywioły/powietrze,ogień,woda i ziemia/praca w grupach nad żywiołami/połączenie i współdziałanie wszystkich czterech "Bestiariusz słowiański" poznawanie i rozmowa o magicznych stworach ze świata magicznego Poszukiwania portalu/przejścia do baśniowego świata Wywiady z mieszkańcami/filmowanie/praca w grupach- poszukiwanie zbójeckich historii i informacji o magicznych wydarzeniach dziejących się w Rycerce Rozmowa o muzyce/ Po co w teatrze muzyka/Na czym możemy grać Relacja z trzeciego dnia napisana przez Edytę: Relacja Kingi:
Drugi dzień warsztatów zapowiadał się równie fajnie i interesująco. Z pewnością wszyscy chcieli znów przyjść, by świetnie spędzić czas i nie nudzić się w domu. Luba jedna z opiekunek, przyniosła magiczne fasolki, na których umieszczaliśmy tajemnicze wiadomości. następnie wybraliśmy się na boisko, gdzie Piotr i Ola prowadzili zabawy ruchowe po czym urządzili turniej turlania. Po powrocie poszukiwaliśmy magicznych fasolek ukrytych w różnych zakamarkach przez Tomka i Maćka. Fasolowymi królami zostali Dawid i Szymon, którzy znaleźli aż 90 fasolek. Następnie graliśmy w naszą ulubioną grę- Zabójcę. Później losowaliśmy i malowaliśmy na arkuszach papieru litery po czym udaliśmy się w plener, układaliśmy z liter słowa i robiliśmy zdjęcia do animacji, która z pewnością będzie świetna. Po powrocie wykonywaliśmy ćwiczenia taneczne a na koniec wszyscy razem tańczyliśmy, co było świetną rozrywką. Na zakończenie jak zawsze omówiliśmy zajęcia. Dzień był świetny i miło spędzony również na świeżym powietrzu, jednak szybko się skończył. Z pewnością kolejne dni będą równie fajne i interesujące. Pamiętny dzień wakacji...Dzień pierwszy naszych warsztatów opisał Bartosz.
W pierwszym dniu warsztatów wszyscy przyszli skrępowani, przestraszeni. Nikt nie wiedział, co i z kim będziemy robić. Jednak, gdy rodzice poszli wszyscy stali się wyluzowani. Na początku zaczęliśmy się poznawać poprzez zabawy. Następnym punktem było spisanie zasad i tego, co lubimy a czego nie. Wszystkim spodobały się zabawy, które wymyślali nasi opiekunowie. Najbardziej spodobała się całej grupie zabawa w "Zabójcę". Po tej zabawie zrobiliśmy sobie krótką przerwę...Następną godzinę ozdabialiśmy pudełka od zapałek, które przyniosła pani Ola, miały być to pudełka na marzenia. Każde pudełko było niezwykłe. Następnie udaliśmy się nad pobliską rzekę, gdzie mieliśmy znaleźć coś co kojarzy nam się z naszymi marzeniami. Po powrocie każdy do swojego pudełeczka włożył znalezione skarby, które pokazaliśmy sobie nawzajem. Po tym zabawiliśmy się w naszą ulubioną zabawę (zabójca). Na końcu naszego jakże ciekawego spotkania podsumowaliśmy wszyscy wspólnie spędzony czas. |
TwórcaUczestnicy warsztatów Lata w teatrze w Rycerce Górnej "Nieodkryte czyli młodzi detektywi na tropie zbójeckiego skarbu" "Lato w teatrze" program Instytutu Teatralnego im. Z. Raszewskiego w Warszawie finansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Sponsorzy:
Bank Spółdzielczy w Rajczy Juhas Energia Sp. z o.o. |